![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Drastyczne schłodzenie prognoz
O 5,5 proc., przy niemal 2,3 mln zł obrotów, staniały wczoraj akcje Gant Development. To drugi dzień głębokiej przeceny walorów dolnośląskiego dewelopera. W piątek spółka staniała o ponad 8,3 proc
Wyprzedaż akcji spółki to reakcja na korektę prognoz wyników na lata 2010 i 2011. Ubiegłoroczny zysk kierowanej przez Karola Antkowiaka spółki, zamiast prognozowanych 47,8 mln zł przypadających na akcjonariuszy jednostki dominującej, wyniósł według szacunków zarządu 9 mln zł. Tegoroczny zarobek Ganta wynieść ma 30 mln zł wobec prognozowanych wcześniej 86 mln zł.
Deweloper przestrzelił z prognozami m.in. dlatego, że zbytnio uwierzył w sprawność lokalnej administracji, od której zależy czas oczekiwania na niezbędne dla startu inwestycji pozwolenia na budowę czy zaświadczenia o samodzielności lokali i pozwolenia na użytkowanie, konieczne do rozliczenia sprzedaży mieszkań. Np. jedna z kluczowych dla wyników spółki inwestycja przy ul. Sokołowskiej w Warszawie ruszyła w minionym roku z prawie półrocznym opóźnieniem.
