Pomysł na biznes z kobiecą duszą
Na rynku są już kawiarnie tylko dla pań, babskie autoszkoły czy ekipy remontowe zatrudniające płeć piękną
– Nieraz słyszałam „baba za kierownicą", gdy jakiś kierowca nie potrafił wybrnąć z trudnej sytuacji na drodze – mówi „Rz" Anna Dąbrowska, która w maju otworzyła w Radomiu szkołę nauki jazdy dla pań Autokreacja. – A przecież zdolności do kierowania mamy nie mniejsze niż mężczyźni, tylko jesteśmy źle szkolone.
W Autokreacji kursantki mogą wybrać jazdy z kobietą lub mężczyzną, dostają bransoletkę na prawą rękę, by nie mylić kierunków. Dla kobiet w ciąży przygotowano auta z nieuciskającymi brzucha pasami bezpieczeństwa. Na lekcje mogą przyjść też mamy z dziećmi, bo jest kącik dla maluchów i opiekunka. – Naszą szkołę wybrał nawet jeden pan, który nie miał z kim zostawić dziecka w czasie lekcji – opowiada Dąbrowska.
Autoszkoła dla pań działa też w stolicy. Na 25 instruktorów jazdy 22 to kobiety. – Chciałam, żeby moja szkoła się wyróżniała – wyjaśnia Katarzyna Kowalczyk,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta