Praga bez ubezpieczenia
Żadna miejska kamienica na Pradze-Północ nie jest dziś ubezpieczona i pewnie przez pół roku nie będzie. Od 2012 r. ratusz chce za to ubezpieczyć hurtem cały majątek miasta.
Blisko 500 budynków na Pradze-Północ, należących do miasta, nie ma polisy. Gdy się zawalą, spłoną w pożarze lub zaleje je woda, ratusz nie dostanie ani grosza z tytułu „nieszczęśliwych wypadków czy klęsk żywiołowych". I to nie z powodu gapiostwa urzędników. To ich celowe działanie. – Domy są tak stare, że ich ubezpieczenie kosztowałoby krocie – twierdzą.
Duża nieroztropność
– Naprawdę tak jest? Wyjątkowo duża nieroztropność – komentuje wiceprezydent Warszawy Andrzej Jakubiak.
A odpowiedzialna dziś za nieruchomości na Pradze-Północ wiceburmistrz przyznaje mu rację: – Rzeczywiście, nasze budynki komunalne nie są ubezpieczone. I nigdy nie były. Ale moim zdaniem, nie jest to prawidłowe. Postaramy się to zmienić – deklaruje Katarzyna Łęgiewicz.
Sprawa wyszła na jaw po pożarze kamienicy przy ul. Targowej 36, gdy praski radny Paweł Lisiecki (PiS) zainteresował się,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta