Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polska kalwaria

13 lipca 2011 | Sport | Paweł Wilkowicz
Radosław Sobolewski rozpoczyna mistrzowską fetę. Czy Wisła będzie tym mistrzem, który nie pozostanie tylko władcą podwórka?
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Fotorzepa
Radosław Sobolewski rozpoczyna mistrzowską fetę. Czy Wisła będzie tym mistrzem, który nie pozostanie tylko władcą podwórka?

Wisła Kraków gra dziś w Rydze ze Skonto w II rundzie eliminacji

Zaczyna się doroczna letnia droga przez mękę: mistrz Polski walczy o Ligę Mistrzów (rewanż we wtorek, 19 lipca, w Krakowie). To już 20. próba wdarcia się na salony, tylko dwie się udały, najpierw Legii, potem Widzewowi.

Od dłuższego czasu sukcesem jest już przepchnięcie się do przedpokoju, czyli decydującej rundy. Rok temu Lech w bólach doczołgał się do trzeciej rundy (decydująca jest czwarta) i w niej dwa razy przegrał ze Spartą Praga, a dwa lata temu Wisła została na

wycieraczce, przegrywając już pierwsze starcie z Levadią Tallin. To jest nasz bilans od czasu wprowadzenia tzw. reformy Michela Platiniego. Miała Polskę zbliżyć do Europy, usuwając nam z drogi Villarreale, Arsenale, Bayerny. Ale wyszło jak zwykle.

Wisła, choć wzmocniona po sezonie, nie ma ani większych, ani mniejszych szans niż poprzednicy. Wszystko zależy od losowania następnych rund. Ale ze Skonto wygrać musi. Ktokolwiek by był mistrzem Polski, nie jest ani tak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8977

Spis treści
Zamów abonament