Prezydent obronił KRRiT
Bronisław Komorowski wbrew parlamentowi nie rozwiązał Krajowej Rady. Ta będzie działać w obecnym składzie
– Niebezpieczne byłoby doprowadzenie do dalszej niestabilności w mediach publicznych w okresie poprzedzającym kampanię wyborczą. Brak KRRiT i uruchomienie ponownego procesu jej wyboru to zachęta do harców polityczno-partyjnych w mediach publicznych – tłumaczył decyzję prezydent.
Dodał, że sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za ubiegły rok dotyczy głównie działalności poprzedniej KRRiT (złożonej z ludzi kojarzonych z PiS, Samoobroną i LPR). – Wydaje się rzeczą mało logiczną, by oceny dotyczące tej Rady, która już nie istnieje, rozstrzygały o losie obecnego składu KRRiT – mówił Komorowski.
Dziś w KRRiT są Jan Dworak i Krzysztof Luft (wskazani przez prezydenta), Witold Graboś i Sławomir Rogowski (wskazani przez SLD) oraz Stefan Pastuszka (wskazany przez PSL).
Decyzja prezydenta może zaskakiwać. Podjął ją bowiem wbrew parlamentowi i wbrew Platformie, która opowiadała się za rozwiązaniem Krajowej Rady i powołaniem nowej, w skład której weszłyby tylko osoby wskazane przez PO i PSL. Senat i Sejm odrzuciły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta