Kiedy kobieta zabija
Prof. Brunon Hołyst: wybitny kryminolog, analizuje zjawisko przestępczości kobiet w rozmowie z Tomaszem Pietrygą
Powszechnie uważa się, że przestępczość jest męską domeną, tymczasem statystyki pokazują, że i w Polsce, i w krajach zachodnich udział pań w przestępczości nie jest mały.
Brunon Hołyst: W Polsce utrzymuje się na poziomie 10 proc. wszystkich przestępstw. Większy jest w krajach zachodnich. W Belgii sięga 20 proc., w USA – 15 proc. Wysoki jest również w Japonii. Poziom cywilizacyjny państwa wydaje się mieć tu znaczenie.
Dysproporcja w porównaniu z mężczyznami jest jednak wyraźna?
Są to na ogół przestępstwa trudniejsze do wykrycia, które rzadziej trafiają na wokandę, o mniejszym ciężarze. Na ogół przyjmuje się, że mężczyźni są częściej sprawcami, chociaż wyniki badań wskazują, że różnica dotycząca współczynników przestępstw popełnionych przez kobiety i mężczyzn nie jest aż tak wysoka. Angielscy kryminolodzy uważają np., że udział kobiet w popełnianiu czynów kryminalnych wynosi ok. 35 proc. Proporcje więc się zmieniają. Przez wieki kobiet łamiących prawo nie traktowano zbyt poważnie. Jeśli zaś kryminologia zajmowała się nimi, to nierzadko po to, aby kobietę poniżyć czy podkreślić jej zależność od mężczyzny. Wielu zachodnich filozofów reprezentowało zresztą pogląd, że kobiety są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta