Piąty marsz dla autonomii Śląska
Dwa tysiące osób wzięło udział w sobotnim marszu zwolenników większej samodzielności regionu. – Przez siedem wieków byliśmy poza Polską, mamy swoje odmienności i chcemy, by uznawano całą tę naszą urodę, bo ona wzbogaca kraj – mówił podczas piątego już marszu Kazimierz Kutz, reżyser, poseł niezrzeszony.
Jerzy Gorzelik, szef RAŚ, przypominał, że 15 lipca 1920 r. województwo śląskie otrzymało od Sejmu RP autonomię. – Autonomia w nowoczesnej formie, którą proponuje Ruch Autonomii Śląska, jest programem także na dziś – mówił.
RAŚ postuluje m.in. przywrócenie parlamentu regionalnego.
W marszu wzięli udział także Ślązacy z Niemiec i Günther Dauwen, dyrektor biura Wolnego Sojuszu Europejskiego – partii zrzeszającej ugrupowania regionalistów i przedstawicieli narodów bezpaństwowych.