Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak tu wierzyć w cuda?

23 lipca 2011 | Plus Minus | Michał Wojciechowski
autor zdjęcia: Janusz Kapusta
źródło: Fotorzepa

W przypadku zdarzeń z przeszłości trudno na sposób naukowy dowieść cudu, czyli „przyłapać Boga na gorącym uczynku". Da się natomiast stwierdzić, że zaszło coś rzeczywiście wyjątkowego. Najlepszym wyjaśnieniem wydaje się wtedy interwencja Boga

Cud to temat, do którego ludzie podchodzą dzisiaj jak pies do jeża. Są oczywiście tacy, którzy nie widzą problemu: jedni się cudami entuzjazmują, drudzy wzruszają ramionami. Między tymi skrajnościami lokują się liczni niezdecydowani.

Przeważa jednak ostrożność i nieufność wobec cudów. Również deklarujący wiarę w Boga wątpią w cuda na tym świecie. Przede wszystkim jednak kwestia ta pozostaje czymś odległym względem mentalności współczesnej.

Uchodzi to zwykle za skutek sukcesów nauki, tłumaczącej coraz więcej niezwykłych zjawisk. Ale są i inne przyczyny. Ludzie wolą ustalony, prosty obraz świata, rzeczy zaś niewytłumaczalne, a więc niewygodne, wypychają ze świadomości.

Żeby coś o tym powiedzieć dokładniej, trzeba by najpierw uściślić, co rozumie chrześcijaństwo przez cud. Jak za wieloma utartymi pojęciami, tak i za tym kryją się trudności. Pogląd Biblii i teologii na cuda różni się od potocznego. A zatem:

Cudy a „natura"

Typowe dzisiejsze, uświadomione lub nie, określenie cudu głosi, że jest to sprawione przez Boga naruszenie praw przyrody. Według św. Tomasza z Akwinu „coś jest cudem, kiedy dzieje się poza porządkiem wszelkiego stworzenia". Taka definicja cudu funkcjonuje w wykładzie teologii.

I tu pojawia się sprzeciw. Jedni twierdzą, że prawa przyrody są nienaruszalne, a więc...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8986

Spis treści
Zamów abonament