Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zdrajcy z Wilna

23 lipca 2011 | Plus Minus | Wiesław Chełminiak
Stefan Jędrychowski jako minister żeglugi i handlu podpisuje umowę z Bułgarią, 1946 r.  (fot. Jerzy Baranowski)
źródło: PAP
Stefan Jędrychowski jako minister żeglugi i handlu podpisuje umowę z Bułgarią, 1946 r. (fot. Jerzy Baranowski)
Jerzy Putrament przemawia podczas uroczystości na cześć Wandy Wasilewskiej w 1965 r.  (fot. Romuald Broniarek)
źródło: Forum
Jerzy Putrament przemawia podczas uroczystości na cześć Wandy Wasilewskiej w 1965 r. (fot. Romuald Broniarek)

Poeci stawiający pierwsze kroki w środowisku „Żagarów" mieli być chlubą polskiej kultury. Prawie wszyscy poszli w ślady targowiczan

 

W pobazyliańskim klasztorze, w sali sąsiadującej ze słynną Celą Konrada, odbył się 28 stycznia 1931 roku– jak w każdą środę – wieczór literacki. Tym razem swoje utwory czytało czterech młodych poetów: Teodor Bujnicki, Jerzy Zagórski, Kazimierz Hałaburda i Czesław Miłosz. Słowo wstępne wygłosił ich kolega Stefan Jędrychowski. Wśród widzów był recenzent „Słowa", najlepszej wileńskiej gazety, której szef wkrótce złożył utalentowanym studentom propozycję nie do odrzucenia. Mieli stworzyć comiesięczny dodatek kulturalny.

Tak narodziły się „Żagary", pismo, które dało nazwę grupie zbuntowanych wierszokletów z Uniwersytetu Stefana Batorego. Najkrócej zabawił w tym towarzystwie Hałaburda, lider uczelnianych wszechpolaków i zawołany bokser. Został usunięty z pisma za udział w antysemickich rozróbach. Na jego miejsce przyszedł Jerzy Putrament, który właśnie antysemitą być przestał. Antoni Gołubiew, przyszły powieściopisarz, odszedł sam. Drażnił go radykalizm kolegów.

Żagaryści nie uznawali bowiem kompromisów. Atakowali skamandrytów za bezideowość i schlebianie pensjonarskim gustom. Wykpiwali konkurencję spod znaku krakowskiej awangardy. Jędrychowski pisał o „zbrodniach przymiotnika". 20-letni Miłosz chłostał „mętne frazesy liberalne i humanitarne". Największy oddźwięk miały jednak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8986

Spis treści
Zamów abonament