Kuba przyznaje się do rasizmu
O konieczności zwalczania dyskryminacji czarnych mieszkańców wyspy zaczęli mówić przywódcy
Nie trzeba być szczególnie spostrzegawczym, by zauważyć, że potomkom niewolników sprowadzanych w XVII i XVIII wieku na plantacje trzciny cukrowej żyje się na wyspie rządzonej przez braci Castro znacznie gorzej niż potomkom Hiszpanów. Ponad pół wieku po rewolucji biali wciąż zajmują najwyższe stanowiska. Odsetek czarnych we władzach państwa, partii, najważniejszych instytucji, sił zbrojnych itp. ma się nijak do ich udziału w populacji Kuby. Ze statystykami też jest zresztą kłopot. Hawana podaje, że biali stanowią aż 65 proc. z 11,5 mln mieszkańców wyspy, zagraniczne dane mówią o 20 – 35 proc.
Biali dominują w korpusie dyplomatycznym, sektorze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta