Więcej spokoju wokół drużyny
Wojciech Szczęsny, bramkarz Arsenalu Londyn i reprezentacji Polski, przed piątkowym meczem z Włochami
Rz: Jak się pan czuje w nowej koszulce reprezentacji?
Wojciech Szczęsny: Przede wszystkim strój jest wygodny, ten bramkarski ma bardzo prosty design. Jest też lekki.
Wreszcie na zgrupowanie przyjeżdżają dobrzy znajomi. Kadra jest już zamknięta?
Pierwszy raz od dawna mamy pełny skład. Chyba najwyższy czas, żeby przynajmniej kręgosłup drużyny – bramkarz ze środkowymi obrońcami – zaczął się zgrywać. Nie odpowiem na pytanie, kto jest dla mnie bliżej podstawowego składu, ważne, żebym ja stał w bramce. Ktokolwiek będzie grał przede mną, będę zadowolony.
Marcin Wasilewski może grać na środku obrony?
Tak. Jest wysoki, mocny, nadaje się na stopera. Nie grałem z nim, gdy występował na tej pozycji, ale myślę, że to kwestia dwóch spotkań, by się zrozumieć.
To już ostatnie tak długie zgrupowanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta