Amerykanie na kolanach
Polacy nie zwalniają tempa. Pokonali mistrzów olimpijskich 3:0 i wciąż są liderami Pucharu Świata
Wydawało się, że to będzie trudny mecz dla Polaków, a był najłatwiejszy. – Byliście lepsi na zagrywce i w ataku, a my nie mieliśmy żadnego rytmu gry – powiedział Alan Knipe, trener rywali.
Podobnie wypowiadał się też kapitan mistrzów olimpijskich Clayton Stanley. – Polacy wypracowali przewagę zagrywką, serwując kilka asów, i nie pozwolili nam wejść w grę.
Statystyki potwierdzają te słowa. Nasi siatkarze byli zdecydowanie lepsi nie tylko na boisku w Fukuoce, ale też na papierze. Mieli siedem serwisowych asów, przy trzech rywali, blokowali ich osiem razy, a oni nas pięciokrotnie. Decydująca była ogromna przewaga w ataku. Polacy atakowali ze skutecznością prawie 60 procent (58,90), przy zdecydowanie niższej Amerykanów (38,36).
Bardzo dobrze grający Zbigniew Bartman miał 75...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta