Poślizg z karą śmierci
Nikt nie zabrania katolikom zachować osobistych przekonań w sprawie stosowania kary śmierci, przy jednoczesnym wszakże szacunku i otwartości na apele Watykanu – twierdzi polityk i publicysta
Deklaracja Jarosława Kaczyńskiego o przywróceniu kary głównej to niepoważny, choć groźny w konsekwencjach, akt propagandowy. Gdyby lider PiS poważnie zamierzał przywrócić w polskim prawie karę śmierci – wystąpiłby o wypowiedzenie podpisanego przez Rzeczpospolitą protokołu szóstego do europejskiej konwencji praw człowieka. Debata prawna na temat odbudowy warunków (których w tej chwili po prostu nie ma) do ewentualnego przywrócenia kary śmierci słabo jednak nadawałaby się do polaryzowania opinii publicznej.
Wywoływanie sporów
Przygotowana i zgłoszona na poważnie propozycja wypowiedzenia protokołu abolicyjnego oznaczałaby poza tym wyjście Polski z Rady Europy. Biorąc pod uwagę ewolucję tej instytucji, sposób, w jaki działający w jej ramach Trybunał strasburski dezinterpretuje zasady konwencji praw człowieka (wystarczy przypomnieć choćby sprawę Alicji Tysiąc przeciw Polsce) – jest wiele powodów do poważnego namysłu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta