Teoria do obalenia
Gdyby ktoś z Rosji, Czech lub Grecji wpadł na weekend do Polski, by zobaczyć, na jakim poziomie grają piłkarze w ekstraklasie, utwierdziłby się w przekonaniu, że los był dla ich drużyn łaskawy.
Gdyby, na przykład, goście pojechali do Zabrza, zobaczyliby, jak piłkarz Górnika nie trafia z dziesięciu metrów do pustej bramki. Ale w tym samym meczu padł gol marzenie zdobyty przez Waldemara Sobotę. Byłby ozdobą Premier League, Bundesligi, o Serie A nie mówiąc. I patrząc na akcję Soboty, goście by się zastanowili, czy przypadkiem nie cieszą się za wcześnie. Tym bardziej że zawodnik Sobota nie gra w kadrze. To jak muszą strzelać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta