Według recepty Małysza
W sobotę Kamil Stoch był trzeci, w niedzielę poza serią finałową. W PŚ rządzi Andreas Kofler
Norweskie konkursy różniły się znacznie, choć miały tego samego zwycięzcę. W sobotę na średniej skoczni Austriak Kofler prowadził od razu. Oddał znakomity skok – 105 m to nowy rekord obiektu, stary miał 17-letnią brodę, był o pół metra gorszy i należał do Norwega Espena Bredesena.
Za Koflerem był Niemiec Richard Freitag, Kamil Stoch wystartował średnio – 90 m i 11. miejsce. Polak potrafił jednak zaatakować, skoczył 96 m w drugiej serii i długo prowadził, zanim widzowie znów zobaczyli coraz lepsze umiejętności Freitaga (103,5 m). Austriackiemu liderowi wystarczyła odległość 98 m, by pewnie wygrać konkurs.
Trener Łukasz Kruczek mógł chwalić pozostałych reprezentantów:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta