Ograbili kościół św. Anny
Złodzieje ukryli się wieczorem w świątyni. W nocy próbowali ukraść sejf z zakrystii oraz cenną figurę Matki Bożej Loretańskiej. To im się jednak nie udało. Zabrali tylko pieniądze ze skarbonek i uciekli.
Kradzież w jednym z najstarszych kościołów w stolicy odkryto wczoraj rano. – Kiedy otworzyliśmy świątynię, zauważyliśmy uszkodzenia w kaplicy i na zakrystii – opowiada ks. Jacek Siekierski, rektor akademickiego kościoła św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu.
Duchowni wezwali policję, która rozpoczęła oględziny. Wiadomo, że złodzieje nie włamali się do samej świątyni.
– Musieli zostać na noc w środku – przypuszcza jeden z policjantów. Ksiądz Siekierski zapewnia, że przed zamknięciem kościół zawsze jest sprawdzany, czy nikogo nie ma w środku.
– Albo złodzieje ukryli się dobrze, albo kościół...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta