Nie ma prawka, a jeździ
Po raz 35. policja zatrzymała kierowcę, któremu sąd zabrał prawo jazdy. Dostał kolejne zarzuty karne i... wyszedł na wolność
Tym cwaniakiem jest 42-letni Wojciech K. spod Grodziska Mazowieckiego. Latem 2010 r. za jazdę pod wpływem alkoholu sąd zabrał mu uprawnienia do kierowania samochodami. Mężczyzna nie przejmuje się jednak tym wyrokiem. Wciąż wsiada za kółko i jeździ.
Przez kilkanaście miesięcy policjanci złapali go aż 34 razy na łamaniu sądowych zakazów i kilka razy był za to karany. Wojciech K. jednak nadal jeździ. Teraz policjanci z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali go pod Żabią Wolą po raz 35. Mężczyzna jechał volkswagenem golfem. Sam przyznał mundurowym, że nie ma prawa jazdy, bo mu je zabrano blisko dwa lata temu.
Wojciech K. trafił do komisariatu. Usłyszał zarzut niestosowania się do wyroku sądowego i odpowie za jazdę bez uprawnień. Czy można powstrzymać Wojciecha K. przed wsiadaniem za kółko? – To może zrobić sąd – mówi policjant.