Hiszpanie przeciwko cięciom i podwyżkom
Hiszpanie wczoraj, kilka dni wcześniej Portugalczycy, wkrótce Włosi i od dłuższego czasu Grecy – seria strajków w tych krajach nie ułatwia poszukiwań wyjścia z trudnej sytuacji finansowej. Widmo bankructwa nie powstrzymuje też zdesperowanych obywateli od zamanifestowania oporu przeciwko bolesnym reformom.
Rząd Mariano Rajoya wprowadził niekorzystną dla pracowników reformę rynku pracy. Kraj wkracza w kolejny etap recesji, co zwiększy liczbę bezrobotnych, choć już teraz prawie co drugi młody obywatel jest bez pracy. Hiszpanie stracili cierpliwość, gdy rząd przystąpił do drastycznych cięć budżetowych i jednocześnie podwyższył podatki. Wczoraj stanęły huty, kopalnie, fabryki aut, a także porty oraz znaczna część transportu. Doszło do starć z policją związkowców, którzy rano chcieli m.in. zapobiec otwarciu centrów handlowych.