Śledztwa trwają krócej
Ubyło ciągnących się latami śledztw. Prokuratorzy rzadziej je umarzają. Częściej za to zachęcają sprawców, by się dobrowolnie poddali karze
Tak wynika ze sprawozdania z działalności prokuratury w 2011 r., które poznała „Rz". Dokument przekonujący, że śledczy pracują lepiej, przygotował prokurator generalny Andrzej Seremet i przekazał premierowi oraz ministrowi sprawiedliwości.
– Cieszy mnie zwłaszcza fakt, że o blisko jedną trzecią zmalała liczba śledztw długotrwałych, zwłaszcza tych, które toczyły się powyżej pięciu lat – mówi „Rz" Andrzej Seremet. – Mniej jest uniewinnień, co oznacza, że prokuratorzy trafniej oskarżają. Zniknęły długotrwałe areszty, które jeszcze kilka lat temu były plagą, mniej spraw sądy zwracają też prokuraturze do uzupełnienia, co oznacza, że są one lepiej przygotowane – podkreśla.
W 2011...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta