Szkoła nie nęci malucha
Sześciolatki wolą przedszkola. To oznacza mniej miejsc dla młodszych dzieci. Rodzice zapowiadają protesty
Resort edukacji po raz kolejny pomylił się w szacunkach dotyczących liczby sześciolatków, które zaczną naukę w szkole podstawowej. Minister edukacji Krystyna Szumilas, przesuwając reformę obniżenia wieku szkolnego, przewidywała, że we wrześniu tego roku do pierwszych klas pójdzie ok. 40 proc. sześciolatków. Tendencje z miast, w których rekrutacja już się skończyła, wskazują, że będzie ich najprawdopodobniej mniej niż w roku ubiegłym (do szkół poszło 20 proc. rocznika). Rodzice wybierają dla nich przedszkola, co oznacza, że dla trzy- i czterolatków najprawdopodobniej miejsc w nich zabraknie. A to dlatego, że samorządy są zobowiązane zapewnić miejsce w obowiązkowej zerówce pięcio- i sześciolatkom.
– Spodziewaliśmy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta