List otwarty do Güntera Grassa
W swoim zakłamaniu i megalomanii pozuje Pan na biblijnego proroka, który musi powiedzieć prawdę Izraelowi, z którym Pan rzekomo (nie wiadomo w jakim sensie) jest i chce pozostać powiązany – polski pisarz żydowskiego pochodzenia pisze do niemieckiego pisarza
Dobrze, że Pan nadal obiera cebulę, bo znów coś nowego wylazło, jak przedtem spod Wehrmachtu Waffen-SS. Notabene, gdybym ja – podwarszawski Żyd, rocznik 1936 – wpadł wtedy w Pana ręce, ten czy tamten Pański mundur oznaczałby dla mnie to samo. To, że zalicza Pan siebie do „ocalałych" (als Überlebende wir allenfalls Fussnoten sind), u Żydów nazywa się hucpa. Bo proszę porównać „nas ocalałych" – siebie i mnie.
Przemógł strach przed Żydami
Nazwałbym to starczą sklerozą, gdyby Pan nie zapamiętał tak dobrze nauki z hitlerowskiej szkoły, że żydowska potęga zagraża pokojowi światowemu (Die Atommacht Israel gefährdet den ohnehin brüchigen Weltfrieden). W światopoglądzie hitlerowskim bowiem sytuacja zmieniła się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta