Plastik nie zawsze zadziała
Banki wciąż wydają karty, którymi nie da się zapłacić za e-zakupy
Jeszcze kilka lat temu podział kart płatniczych na otwarte i zamknięte na transakcje internetowe był stosunkowo prosty. Kartami wypukłymi (z wytłoczonymi, łatwo wyczuwalnymi palcem numerami) dało się płacić w Internecie, zaś kartami płaskimi, na których numer jest tylko wydrukowany, w zdecydowanej większości przypadków już nie. Karty debetowe, wydawane do kont osobistych, niemal bez wyjątku należały do tej drugiej kategorii.
Obecnie polityka banków jest bardzo zróżnicowana (patrz ramka).
Plastikowy pieniądz ze znakiem Visa czy MasterCard jest akceptowany przez zdecydowaną większość hoteli czy wypożyczalni samochodów na całym świecie. Za zakupy za granicą nie da się jedynie zapłacić kartą o zasięgu krajowym jednak takich produktów jest na rynku niewiele.
Przy płaceniu kartą w Internecie klient musi podać jej numer, a także swoje dane osobowe. Polskie e-sklepy działają w bezpiecznym modelu. Wrażliwe dane, takie jak numer karty, są przetwarzane tylko przez bank i centrum rozliczeniowe, zaś do sprzedawcy trafia jedynie informacja o tym, czy płatność przebiegła prawidłowo i czy karta kupującego została obciążona wskazaną kwotą. Jednak w innych krajach poufne dane mogą trafiać do podmiotu przyjmującego płatność (np. do sklepu, hotelu czy biura podróży). Teoretycznie takie dane mogą być potem wykorzystane w nieuczciwy sposób.
Ale łatwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta