Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Specyficzne poczucie humoru

12 lipca 2012 | Publicystyka, Opinie | Marek Magierowski
Bombowe zamachy to dla talibów codzienność. Na zdjęciu: samobójczy atak na obrzeżach miasta Spin Boldak  w Afganistanie w 2006 r.
źródło: AFP
Bombowe zamachy to dla talibów codzienność. Na zdjęciu: samobójczy atak na obrzeżach miasta Spin Boldak w Afganistanie w 2006 r.
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa

Zanim ktoś znów porówna Macierewicza, Terlikowskiego czy o. Rydzyka do taliba, najpierw niech się zastanowi nad tym, czy wie, co mówi – pisze publicysta

W ostatnich tygodniach kilkakrotnie porównywano ludzi o konserwatywnych poglądach do talibów. W różnych okolicznościach i pod różnymi pretekstami. Na okładce „Newsweeka" w strój taliba został odziany Antoni Macierewicz, badający sprawę katastrofy w Smoleńsku, talibami mieliby być przeciwnicy zapłodnienia in vitro, a także niektórzy prawicowi publicyści.

Ciała zjadały psy

Tego samego dnia, gdy Tomasz Lis w swoim felietonie raz jeszcze pokusił się o podobne zestawienie (używając m.in. zdrobniałej formy „talibek"), agencja Reuters zamieściła w Internecie wstrząsający film. Widać na nim publiczną egzekucję afgańskiej kobiety w wiosce Qol, dokonaną przez taliba uzbrojonego w karabin maszynowy. Przyglądało się temu ok. 150 mężczyzn, którzy przyklaskiwali katowi i wznosili okrzyki radości.

To nie pierwszy i zapewne nie ostatni akt bezprzykładnego okrucieństwa ze strony talibów. Gdy rządzili Afganistanem, ich bestialstwo było wielokrotnie obnażane i piętnowane przez społeczność międzynarodową. Talibowie utrzymywali się u władzy, mordując przeciwników politycznych, wyrzynając całe wsie i prześladując kobiety. Jednocześnie przekonywali, że postępują w zgodzie z naukami płynącymi z Koranu....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9281

Wydanie: 9281

Spis treści
Zamów abonament