Nie o klęskę wam chodzi, panowie
Najczęstszą alternatywą wobec polskiego, tradycyjnie rozumianego patriotyzmu nie jest żadna „pozytywna energia”. Alternatywą tą jest nihilizm – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”
Senator Kazimierz Kutz jest człowiekiem dzielnym. Po smoleńskiej tragedii potrafił brawurowo zdemaskować czarny strój dyskutującej z nim w telewizji Elżbiety Jakubiak jako oczywisty przejaw pisowskiej agresji i „manier Mao Tse-tunga". Działania tego trudno nie uznać za przejaw odwagi – zarówno zwykłej, jak i intelektualnej. Spowodowało to falę nieuzasadnionej krytyki ze strony sił czarnosecinnych, która to fala z kolei uczyniła Kutza przedmiotem zasłużonej adoracji świata ludzi Pięknych, Mądrych i Dobrych.
Senator nie spoczął jednak na laurach, nie dał się też zastraszyć sprawującym w tym nieszczęsnym kraju rząd dusz moherom i bezkompromisowo stawił opór pomysłowi złożenia przez Senat hołdu powstańcom styczniowym (za kilka miesięcy minie okrągła, 150. rocznica tego zrywu).
Mówił, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta