Banki córki lepsze od swoich matek
Polskie instytucje są często wyceniane wyżej niż ich zagraniczni właściciele, a niektóre także mają wyższe ratingi
Gdy w połowie lipca agencja ratingowa Moody's obcięła oceny wiarygodności kredytowej kilkunastu włoskich banków, aby dostosować je do oceny wiarygodności rządu w Rzymie, w którego obligacje one inwestują, przyznała, że kondycja poszczególnych instytucji nie jest jednakowa. Zauważyła, że wsparciem dla UniCreditu jest jego działalność w krajach o lepszej koniunkturze.
Jednym z takich państw jest Polska, gdzie włoski gigant kontroluje Pekao. To ilustruje, że polskie spółki córki w coraz większym stopniu są filarami zachodnich instytucji, które przeżywają kłopoty na rodzimych rynkach.
Kryzysowe zmiany
Pekao ma dziś w Moody's wyższą ocenę wiarygodności kredytowej niż UniCredit. Bezpieczeństwo długoterminowych depozytów w lokalnej walucie w tych instytucjach wynosi odpowiednio A2 i Baa2 (to szósty i dziewiąty stopień na 21-stopniowej skali). Spośród dużych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta