Zakupy przed ważną decyzją sądu
Nawet 11 proc. można było zarobić, inwestując wczoraj rano w akcje funduszu Zygmunta Solorza-Żaka – NFI Midas.
Akcje giełdowej spółki podrożały w ciągu dnia z 0,52 zł do nawet 0,59 zł po tym, jak „Parkiet" napisał, że coraz większe grono analityków z biur maklerskich interesuje się telekomunikacyjną firmą miliardera. Eksperci czekają z publikacją, aż Naczelny Sąd Administracyjny wyda decyzję w sporze o częstotliwości pozwalającą świadczyć usługi ultraszybkiego mobilnego Internetu (LTE).
Rozprawa w NSA w sporze między konkurentem Solorza-Żaka, Polską Telefonią Cyfrową (T-Mobile), a Urzędem Komunikacji Elektronicznej jest wyznaczona na dziś. Jak się zakończy – nie wiadomo, choć szefowa UKE wypowiadała się optymistycznie, co dobrze wróży Midasowi. W razie przegranej UKE firmy zależne NFI mogą utracić częstotliwości. Wczorajszy handel akcjami Midasa wskazuje, że wiele osób postawiło na wygraną UKE i Midasa. Na zamknięciu za akcję spółki płacono 0,56 zł.