Polska nie będzie drugimi USA
Witalij Kriukow, główny analityk rynku ropy i gazu w firmie IFD Kapital w Moskwie
Gazprom publicznie podważa znaczenie amerykańskiego gazu łupkowego i możliwości jego eksportu. Na ile to paliwo zagraża interesom rosyjskiego koncernu na świecie?
Witalij Kriukow: Amerykański gaz jest bardzo konkurencyjny cenowo. Na rynkach Azji kosztuje ok. 100 dol. za 1 tys. m sześc., podczas gdy ziemny – ponad 500 dol. Nawet z kosztami transportu opłaca się kupić gaz w Stanach. Problemem jest jednak to, że Ameryka potrzebuje tego gazu u siebie. Od kilku lat trwa tam intensywne przestawianie firm, energetyki, instytucji i prywatnych domów na opalanie gazem. Także transport chce jeździć na gazie. Stąd USA, choć produkują najwięcej gazu na świecie, to prawie cały zużywają u siebie.
Nie będą eksporterem?
Chcą sprzedawać za granicą. Dlatego budują kilka terminali LNG, zaawansowany jest też projekt zwiększenia mocy przepływowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta