Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zwycięstwo Tradycji

08 sierpnia 2012 | Publicystyka, Opinie | Piotr Skwieciński
Warszawa 1 sierpnia 2012, godzina 17.
autor zdjęcia: Radek Pietruszka
źródło: PAP
Warszawa 1 sierpnia 2012, godzina 17.
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa

Wbrew obawom części prawicy obchody rocznicy Powstania Warszawskiego stały się świętem narodowej dumy i miłości do ojczyzny – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”

Za nami kolejne dni pierwszosierpniowe, czyli specyficzny czas tuż przed i tuż po rocznicy Godziny W. Przeszły dość spokojnie i w zasadzie nie były przedmiotem większych kontrowersji.

A to jest znamienne. Jeszcze kilka lat temu te dni były czasem sporu. Czasem artykułowanego, częściej nie, ale przecież wyczuwalnego, wiszącego w powietrzu.

Zaczęło się to mniej więcej wraz z rozpoczęciem budowy Muzeum Powstania Warszawskiego (choć już dekadę wcześniej „Wyborcza" rocznicę 1 sierpnia uczciła specyficznie – artykułem o tym, jak to w czasie powstania „AK i NSZ wytłukły mnóstwo niedobitków z getta").

Powstańcze obchody, wcześniej lokalne, warszawskie i w zasadzie ograniczające się do wizyty na cmentarzu, zaczęły zyskiwać nową rangę – podstawowego święta narodowej dumy i miłości do ojczyzny. W oczywisty sposób nie podobało się to tym, którym uczucia patriotyczne (podkreślmy: nie tylko polskie, jakiekolwiek) źle się kojarzą, i przez kolejne lata okolice pierwszego sierpnia były czasem niedopowiedzianej próby sił Tradycji i Antytradycji.

Antytradycja jedynie z rzadka pozwalała sobie na wystąpienie z otwartą przyłbicą. Częściej objawiała się próbami tworzenia specyficznej atmosfery. Za notkami w „GW", serwisami radiowymi, dyskusjami na antenie można było wyczuć myśl: no dobrze, powstańcy byli OK, ale po co ta przesada? Po co kreować atmosferę, która...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9304

Wydanie: 9304

Spis treści
Zamów abonament