Ciężarówka popłynie po medal
Od 24 lat Polacy wracają z igrzysk z medalami, ale uczucie niedosytu też jest, bo żaden nie był złoty. Kolejne polowanie zaczyna się już dzisiaj
Korespondencja z Eton
Liczbą dnia jest cztery. Tak jak one cztery: Aneta Konieczna, czyli ta, która nigdy nie zawodzi, Beata Mikołajczyk, czyli ta najbardziej rozmowna, Karolina Naja – najweselsza i Marta Walczykiewicz – najszybsza, jedna z faworytek wyścigu na 200 m.
Ale on będzie dopiero w sobotę, dziś Walczykiewicz jako szlakowa płynie z czwórką na 500 m. Będą walczyć o to, by nie zająć w tej konkurencji czwarty raz z rzędu czwartego miejsca na igrzyskach. I by Aneta Konieczna czwarty raz z rzędu wróciła z olimpiady z medalem (dotychczas zdobywała je w wyścigach dwójek), co się z polskich sportowców udało tylko legendom: Irenie Szewińskiej i Jerzemu Pawłowskiemu.
A historia Koniecznej byłaby wyjątkowo chwytająca za serce, bo trzy miesiące przed wyjazdem do Londynu Polka dowiedziała się, że ma raka i nie uniknie zabiegu. Ale z igrzysk nie chciała rezygnować, zresztą lekarze też ją zachęcali, by wystartowała.
Zawsze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta