Parabanki wciąż bez nadzoru
Polacy coraz chętniej korzystają z usług instytucji, które działają jak banki, ale nimi nie są
Komisja Nadzoru Finansowego wpisała spółkę Amber Gold na listę ostrzeżeń publicznych już w 2009 r. Obok niej figuruje tam jeszcze piętnaście innych firm. Są to głównie podmioty, które przyjmują od ludzi pieniądze, a następnie udzielają pożyczek (w nomenklaturze KNF nazywa się to obarczaniem depozytów ryzykiem). – Zgodnie z prawem bankowym mogą to robić tylko banki i SKOK. Firmy, które nie mają na to zezwolenia, robią to nielegalnie – wyjaśnia Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.
Poza Amber Gold na liście nadzoru jest też Finroyal, która oferowała ponadprzeciętne zyski z „kontraktów lokacyjnych". Jej szef usłyszał wczoraj zarzuty prowadzenia działalności bankowej bez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta