Konserwatywne wzmocnienie Romneya
Kwestia rozdymanego przez Obamę budżetu stanie się główną osią tej kampanii, a Paul Ryan będzie tu widowiskowo punktował przeciwników – twierdzi amerykańska politolog w rozmowie z Michałem Płocińskim
Jennifer Marsico
Mitt Romney, republikański kandydat na prezydenta USA, wskazał swojego wiceprezydenta. Nominację otrzymał Paul Ryan, bardzo konserwatywny kongresmen z Wisconsin. Dlaczego właśnie on?
Najczęstszym powodem krytyki Romneya wśród republikanów jest to, że jest on zbyt umiarkowany, a więc trudno mu zaufać, że pozostanie wierny konserwatywnym ideałom. Opinia ta w dużej mierze wynika z jego poparcia dla reformy służby zdrowia w Massachusetts („Romneycare"), gdy był gubernatorem tego stanu. Konserwatyści zdecydowanie odrzucają dalszą ingerencję państwa w służbę zdrowia, a Romney jest na tym polu spalony. Co innego Paul Ryan, który jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych republikanów w Kongresie – zasiada tam już siódmą kadencję, obecnie jako przewodniczący komisji budżetowej. W przeszłości Ryan dał się poznać jako zwolennik libertarianizmu, a dziś nazwałabym go przede wszystkim nieugiętym fiskalnym konserwatystą. Jest wielkim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta