Bezpieczna przystań drugiej jakości
Nie ma co liczyć na stały wzrost złotówki, pisze Witold M. Orłowski w felietonie
Zawsze zdumiewała mnie zdolność analityków rynkowych do gwałtownych zmian nastrojów. Teoretycznie wystarczą dwie, trzy informacje i komentarze popularnych amerykańskich blogerów, aby wszyscy uwierzyli, że jest dobrze – albo odwrotnie, że idzie katastrofa. I natychmiast zapomnieli o tym, że jeszcze wczoraj wydawało im się zupełnie inaczej. Tak naprawdę, to w grę w ogóle nawet nie muszą wchodzić żadne konkretne informacje. Analitycy rynkowi mają bowiem zdolności jeszcze większe. Otóż jeśli z jakiegokolwiek powodu zaczynają powszechnie wierzyć, że idzie ku dobremu (lub złemu), wówczas po prostu są w stanie spośród docierających informacji wybierać tylko te, które pasują do ich nastroju. Albo tak dobrać swoje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta