Polisy i zniżki tylko dla młodych
Studentowi bardziej opłaca się wykupić kartę Euro<26 czy Planetę Młodych niż zwykłe NNW oferowane na uczelni. Za kilkadziesiąt złotych rocznie otrzyma kilka polis. Poza tym zyska prawo do rabatów, z których skorzysta np. podczas podróży.
W dziekanatach uczelni studentom oferowane są ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW). Polisy te wystawiają różne towarzystwa, uczelnie są tylko pośrednikami ułatwiającymi przystąpienie do umowy.
Polisa NNW oczywiście nie jest obowiązkowa. Studenci mają sporo wydatków i kilkadziesiąt złotych przeznaczone na opłacenie ubezpieczenia może ważyć w ich skromnym najczęściej budżecie. Równocześnie jednak, w razie nieszczęśliwego wypadku przydadzą się pieniądze przekazane im w ramach odszkodowania.
Trzeba podkreślić, że ubezpieczenie NNW nie zapewnia zwrotu kosztów leczenia. Daje jedynie możliwość otrzymania świadczenia, gdy dojdzie do wypadku, takiego jak złamanie nogi czy ręki, ewentualnie gdy skutkiem takiego zdarzenia jest inwalidztwo. W kraju ubezpieczenie zdrowotne studenci, którzy nie ukończyli 26. roku życia, mają zapewnione, gdyż z reguły są zgłaszani do ubezpieczenia społecznego rodziców; zatem nie muszą wykupywać polisy uprawniającej do korzystania z publicznej służby zdrowia.
Ubezpieczenie NNW warto mieć, bo w przypadku złamania np. nogi podczas jazdy na rolkach czy na rowerze można wtedy liczyć na odszkodowanie. Gdyby do wypadku doszło z winy osoby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta