Gdzie szukać zysków
Odważnym analitycy radzą stopniowo kupować fundusze mające w portfelach akcje z wybranych rynków wschodzących. A tym, którzy nie lubią dużego ryzyka – fundusze lokujące w dobrej jakości obligacje światowych firm.
Sytuacja na globalnych rynkach finansowych nadal jest niestabilna. Światowa gospodarka zwalnia, banki centralne co jakiś czas drukują pieniądze, a kryzys w strefie euro wciąż jest nierozwiązany. Dlatego trudno przewidzieć, które rynki w ciągu kolejnych dwóch – trzech lat pozwolą inwestorom najwięcej zarobić.
Analitycy proponują, aby w tej sytuacji dobrze zróżnicować portfel i podzielić go na dwie części: bezpieczną oraz agresywną. Proporcje powinny być uzależnione od czasu oszczędzania oraz odporności inwestora na straty. Im inwestujemy na dłużej i mniej przejmujemy się okresowym spadkiem wartości portfela, tym więcej możemy mieć akcji i funduszy agresywnych. Ale kto nie toleruje strat, powinien postawić na papiery dłużne. Trzeba jednak pamiętać, że obecnie nie wszystkie obligacje są równie atrakcyjne.
Obligacje korporacyjne najlepiej z Ameryki
Większość ekspertów radzi, by w najbliższych dwóch – trzech latach unikać obligacji skarbowych krajów rozwiniętych, szczególnie obligacji amerykańskich.
– Zakładam, że w niedalekiej przyszłości gospodarka USA zacznie się szybciej rozwijać niż dotychczas i wzrośnie tam inflacja. To z kolei będzie się wiązało z ryzykiem przy inwestowaniu w długoterminowe instrumenty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta