Za osiem lat staną farmy na morzu
Maciej Stryjecki, założyciel i prezes Fundacji na rzecz Energetyki Zrównoważonej
Kiedy na polskim Bałtyku zakręcą się pierwsze wiatraki?
Maciej Stryjecki: Chciałbym, aby to nastąpiło jak najszybciej, ale niestety to nie jest takie proste. Dziś jesteśmy dopiero na początku zarówno tworzenia warunków prawnych umożliwiających realizację tego typu inwestycji, jak i przygotowania pierwszych projektów. W Polsce ani przygotowanie, ani wdrażanie zmian prawnych nie następuje z miesiąca na miesiąc. To raczej kwestia lat, zwłaszcza jeżeli zmiany nie dotyczą spraw z pierwszych stron gazet, a przemysł morski wciąż takim tematem nie jest. Również przygotowanie i realizacja inwestycji energetycznych, zwłaszcza takich, których koszt przewyższa klika, a nawet kilkanaście miliardów złotych, w polskich warunkach to proces wieloletni. A tu dodatkowo mówimy o inwestycjach zlokalizowanych na morzu, których nikt w naszym kraju jeszcze nie przeprowadzał. Jeżeli jednak wszystko pójdzie dobrze, w roku 2020 będziemy mieli pierwsze krajowe farmy wiatrowe na morzu.
Minister ds. gospodarki morskiej mówi, że wydał już 16 pozwoleń na wznoszenie morskich farm wiatrowych, a operator – warunki przyłączenia dla ponad 2 GW. Dlaczego więc tak długo będą przygotowywane pierwsze inwestycje?
Pozwolenia na wznoszenie konstrukcji na morzu, które wydaje minister ds. gospodarki morskiej, to dopiero pierwszy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta