Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Z kozicami w zawody

21 grudnia 2012 | Moje podróże | Grzegorz Łyś
Chwila oddechu przed stromym podejściem
źródło: AFP
Chwila oddechu przed stromym podejściem

Skitouring. Zanim wyruszy się na nieprzetarte górskie szlaki, trzeba poćwiczyć pług i skręty z oporu.

W wysokich górach, z dala od wyciągów i tras zjazdowych, widać czasem na ośnieżonych zboczach, wśród skał, kreski samotnych narciarskich śladów. Możliwość założenia ich na dziewiczym stoku to przywilej narciarzy uprawiających skitouring. Jego miłośnicy omijają szerokim łukiem kolejki linowe i zatłoczone jak dworce kolejowe „centra alpejskie", z barami i sklepami. Ich dzień w górach upływa głównie na mozolnym podchodzeniu na odległy górski wierzchołek czy trudno dostępną przełęcz. Nagrodą za ów trud jest niezakłócony niczym kontakt z alpejską czy tatrzańską naturą – i długi zjazd po nietkniętym śniegu, po stokach, na których zimą można spotkać tylko kozice.

Skitouring stał się modny w Alpach przed około 200 laty – jako reakcja na niebywały rozwój „przemysłu narciarskiego", z jego wyciągami, tysiącami kilometrów tras zjazdowych, ratrakami i armatkami śnieżnymi – i często uważany jest za stosunkowo nową formę sportu lub turystyki zimowej. W rzeczywistości oznacza powrót do korzeni narciarstwa. Narty od wieków służyły ludziom do poruszania się po śniegu, chodzenia, podchodzenia i zjeżdżania. Było tak aż do czasu, gdy w górach zaczęto po II wojnie światowej budować masowo wyciągi, a nowe buty i wiązania, zaprojektowane specjalnie do zjeżdżania, sprawiły, że stopy narciarza całą powierzchnią przywarły do nart....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 9418

Wydanie: 9418

Spis treści

Moje Podróże

Zamów abonament