Chaos ministra Gowina
Skąd minister sprawiedliwości bierze przekonanie, że w wyniku deregulacji przybędzie miejsc pracy – pyta notariusz.
Jako prawnik z zainteresowaniem (ale też zażenowaniem) śledzę wypowiedzi ministra Jarosława Gowina uzasadniające działania „deregulacyjne". Z zainteresowaniem, bo staram się dostrzec racjonalność wprowadzanych zmian, a z zażenowaniem – ponieważ sposób uzasadniania „propozycji" oraz tryb, w jakim to wszystko się dzieje, urąga zasadom przyzwoitej legislacji, potwierdzając, iż celem nie ma być racjonalizacja rozwiązań, lecz doraźne cele polityczne.
Ustawodawca winien być racjonalny przy stanowieniu prawa, a dla tworzenia mądrego prawa nowe rozwiązania muszą być uzasadnione i poparte analizami co do ich celowości i przydatności. Tak działa racjonalny ustawodawca. Pan minister na Kongresie Prawników Wielkopolskich stwierdził, że musiał uczyć się prawa od „a" do... Winien zatem już na początku urzędowania tę zasadę sobie przyswoić.
Racjonalny prawodawca nie może kierować się potrzebami chwili.
Założenie racjonalnego prawodawcy stanowi fundament tworzenia prawa. Można jednak postawić tezę granicząca z pewnością, że pojęcie racjonalnego prawodawcy jest dla tworzących prawo obce. Pan minister stwierdził niedawno:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta