Latający cyrk Davida Beckhama: przystanek Paryż
Trwa podróż angielskiego celebryty. Teraz ma pracować u szejków z PSG.
Jego prywatny odrzutowiec wylądował w Paryżu o 11 rano. Stamtąd Beckham pojechał do szpitala na badania, które były tylko formalnością. Po południu pojawił się na konferencji, by powiedzieć: – Tak, to jeszcze nie koniec mojej przygody. Chciałem grać w piłkę, interesowały mnie tylko wielkie kluby, marzyłem o Lidze Mistrzów.
Ma 37 lat i ciągle marzy. Przez ostatni tydzień trenował z Arsenalem i Arsene Wenger określał go jako superambitnego. Szejkowie z Paryża, którzy przez ostatnie dwa lata zainwestowali w futbol najwięcej ze wszystkich klubów w Europie – ponad 200 milionów euro – chcieli go w swoim zespole już rok...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta