WOT nie o awarii prądu
Proszę mi wybaczyć, ale żeby wprowadzić nowe pojęcie, muszę zmistyfikować pewną sytuację biurową, mógłbym bowiem zostać posądzony o donos, co w trudnej sytuacji na rynku pracy może i ma sens, lecz nie dla mnie.
Otóż w pewnym biurze młody człowiek wstał od biurka, rzucił słówko „WOT" i wyszedł.
W środowisku dziennikarskim oczywiste jest skojarzenie telewizyjne: WOT, czyli Warszawski Ośrodek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta