Rockowy teatr życia i śmierci
Spektakle o muzykach stawiają ważne pytania. Wkrótce premiery sztuk o Jimie Morrisonie i Karin Stanek.
Artur Pałyga na prośbę reżysera Pawła Passiniego napisał dla opolskiego Teatru Lalek i Aktora sztukę „Morrison/Śmiercisyn". Premiera w sobotę.
Bohater jak z Kafki
– Obserwacja takiej postaci, jaką jest Jim Morrison zawsze daje szansę na zadanie najważniejszych pytań – mówi Artur Pałyga, pisarz, dramaturg. – Interesuje nas sfera duchowa, metafizyka XX wieku, związana z rock and rollem i rozważania lidera The Doors o tym, co jest po drugiej stronie życia.
– Pracując nad tekstem zauważyliśmy, że to sytuacja niemal kafkowska – dodaje Pałyga. – Pokazuje człowieka, który pragnie pokonać egzystencjalne uwikłanie, ominąć strażnika pilnującego bramy do świata znajdującego się poza naszym doświadczeniem. Ta kwestia łączy się buntem przeciwko rzeczywistości i systemowi, w czym Jimi poszedł do końca.
Zdaniem Artura Pałygi lider Doorsów uprawiał teatr życia na serio, spalał się w nim. Było to spełnieniem wizji reformatora sztuki scenicznej, twórcy „teatru okrucieństwa" – Antonima Artauda, czerpiącego z balijskich rytuałów, spotkań z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta