Opowieść o mieście i artystach
„7 dni w Hawanie" to intrygujący portret stolicy stworzony przez siedmiu reżyserów. Od piątku na ekranach.
Po Paryżu czy Nowym Jorku doczekała się swojego filmu Hawana. Dwumilionowe miasto, stolica Kuby. Miejsce, którego mieszkańcy borykają się z wieloma ograniczeniami, jakie nakłada na nich reżim polityczny, a jednak mają w sobie muzykę i wolność.
„7 dni w Hawanie". Od poniedziałku do niedzieli. Żaden z siedmiu reżyserów nie robi filmu o dyktaturze, nie dotyka bezpośrednio polityki, choć przecież w państwie totalitarnym nie można od niej uciec. Nowelki układają się w opowieść o mieście, ale i o artystach. W każdej czuje się inny stosunek do rzeczywistości, inny temperament, inny rodzaj refleksji nad światem.
Los inteligencji
Jest zrozumiałe, że najpełniej pokazał dzisiejszą Hawanę Kubańczyk Juan Carlos Tabio. Jego etiuda „Słodko-gorzki" przynosi diagnozę sytuacji kubańskiej inteligencji, opis nienormalności życia, ale też tęsknot i dramatycznych decyzji młodego pokolenia.
Bohater kubańskiego reżysera jest emerytowanym pułkownikiem, jego żona psychologiem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta