Jak Maziarski ślepakami strzelał
No i mamy kolejną odsłonę emocjonalnych uniesień Wojciecha Maziarskiego. W „Gazecie Wyborczej" były redaktor naczelny „Newsweeka" we właściwym sobie stylu – używając przymiotników, wykrzykników, śmiałych figur i ocen – postanowił „zgrillować" akcję „Ratuj maluchy". Akcję prowadzoną przez Karolinę i Tomasza Elbanowskich, a wspieraną przez setki tysięcy ludzi. Jej inicjatorzy i uczestnicy sprzeciwiają się wysyłaniu sześciolatków do nieprzygotowanych na ich przyjęcie szkół.
Niestety, Maziarski grzeszy zachwianą logiką. Z zadziwiającą łatwością przychodzi mu łączenie argumentów Elbanowskich (tego, że mają choć trochę racji, dowodzi wycofanie się rządu z reformy w 2011 r.) z wypowiedzią prof. Krzysztofa Rybińskiego. Pisze, że nie daje się „nabrać" Elbanowskim, bo Rybiński „grzmi" o „pozbawianiu dzieci odpowiedniej świadomości historycznej". To nie tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta