Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Blask flesza

07 czerwca 2013 | Publicystyka, Opinie | Jarosław Makowski
Kuba Wojewódzki dla niektórych Polaków jest naczelnym autorytetem
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Kuba Wojewódzki dla niektórych Polaków jest naczelnym autorytetem

Źle ma się kraj, w którym celebryci zastępują intelektualistów. 
A intelektualiści, zazdroszcząc im chwilowego poklasku, chcą poczuć się jak celebryci – pisze publicysta.

Każdego dnia wylewamy morze atramentu, by przekonywać się wzajemnie, że kondycja polskich mediów jest tragiczna. I nie chodzi tylko o kondycję finansową, ale również – a może przede wszystkim – o ich jakość. Media w kraju nad Wisłą – jak głoszą nie tylko medioznawcy, ale także sami dziennikarze i wydawcy – są pełne głupot. Przesadzam?

Wypadają z lodówek

Załóżmy, że do Polski przyjeżdża intelektualista, który nic nie wie o naszym kraju, ale chciałby się szybko czegoś dowiedzieć. „Pozwólcie mi przez tydzień oglądać wasze programy publicystyczne i czytać wasze gazety – proponuje – a powiem wam, w jakim kraju mieszkacie". I jeśli ów intelektualista chciałby być uczciwy, to obawiam się, że po tygodniu stwierdzi jedno: „To nie jest kraj dla myślących ludzi!". Dlaczego?

Po pierwsze, wina leży po stronie samych wydawców i dziennikarzy, którzy biją się co rusz w piersi i mówią: „zgrzeszyliśmy!". Zgrzeszyliśmy, gdy schlebialiśmy najniższym gustom naszych czytelników. Zgrzeszyliśmy, gdyż zajmowaliśmy się sprawami mało istotnymi z punktu widzenia interesu publicznego. Zgrzeszyliśmy, gdy bez końca podsycaliśmy polityczną połajankę. Zgrzeszyliśmy, gdyż nasze gazety, programy telewizyjne zamieniliśmy w jeden wielki show rozrywkowy. Wreszcie, zgrzeszyliśmy, gdyż dawaliśmy głos każdemu, kto głośniej, a nie rozsądniej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9555

Wydanie: 9555

Spis treści
Zamów abonament