Walec drogowy przejechał przez Greków
Rosja często była krajem, który solidarnie trwał przy Grecji, kiedy opuszczali ją partnerzy i sojusznicy – przyznaje w rozmowie z „Rz'' prezydent Grecji Karol Papulias, który dziś przyjeżdża do Polski.
Rz: Od kilku lat Grecja kojarzy się z kryzysem i próbami przezwyciężenia go. W jakim stanie jest teraz Grecja?
Karol Papulias: Prawdą jest, że pierwszy akt kryzysu zadłużenia nękającego Unię Europejską rozegrał się w Grecji. Przyczyny owego kryzysu są jednak głębsze i nie można ich sprowadzić do twierdzenia, iż Grecja po prostu zaraziła nim inne kraje. Świadczy o tym stopniowe narastanie problemów również w innych państwach, przy czym podłoże takowych problemów, jak i podejmowane zapobiegawcze środki polityczne są w znacznym stopniu zróżnicowane. Naród grecki poczynił ogromne wysiłki, które zaowocowały wymiernymi wynikami. W latach 2009–2012 deficyt pierwotny naszego kraju zmniejszył się o 9,5 punktów procentowych PKB. Program konsolidacji fiskalnej wprowadzony w Grecji należy do największych przedsięwzięć tego typu podjętych przez jakikolwiek kraj po drugiej wojnie światowej. Równie wielką wagę przyłożono do reform...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta