Unia może zawalczyć o naszą prywatność
Nowe unijne rozporządzenie o ochronie danych osobowych powinno zapewnić kontrolę nad informacjami, które nas dotyczą – pisze ekspert.
Po tym, jak niemiecka opinia publiczna zawrzała na wieść o współpracy niemieckich służb z amerykańską NSA (National Security Agency), Angela Merkel publicznie opowiedziała się za globalnym porozumieniem w sprawie ochrony danych.
Stworzenie ponadnarodowych ram prawnych, które uniemożliwią niekontrolowaną ingerencję służb wywiadowczych w naszą prywatność, to piękna idea, ale też trudne przedsięwzięcie. Patrząc z perspektywy miejsca, w którym znajdujemy się obecnie, warto zacząć od stworzenia mocnych, europejskich ram ochrony prywatności.
Trwające od ponad roku prace nad nowym rozporządzeniem o ochronie danych osobowych, które ma bezpośrednio obowiązywać w całej Unii, nie rozwiążą problemu niekontrolowanego dostępu zagranicznych służb do naszych danych. Mogą jednak rozwiązać kilka innych: ucywilizować zasady transferu danych poza granice UE i nałożyć te same standardy ochrony danych na wszystkie firmy działające na europejskim rynku (także zarejestrowane w USA).
Na łamach „Rzeczpospolitej"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta