Adam Michnik nie osiodłał krowy
Pamiętam, jak bulwersowały mnie kiedyś publikowane w „Trybunie" reklamy firmy Banpol, zajmującej się sprzedażą automatów do kopertowania i liczenia pieniędzy.
Na jednej z nich ukazano stojącą nad brzegiem morza maszynę kopertującą. O maszynę opierała się atrakcyjna modelka. „Włóż mi!" – mówiła. W drugiej reklamie nad tym samym morzem stał automat pieniężny: siedziała na nim, obejmując maszynę udami, ta sama, ubrana w minispódniczkę dziewczyna i pytała: „Włożyłeś? To wyjmij!".
Pamiętam też ciąg dalszy tej historii: gdy rządy SLD zaczęły się chylić ku upadkowi, a AWS przymierzała się do przejęcia władzy, firma Banpol przeszła moralną przemianę. Zrezygnowała z reklam typu „Włóż mi!", wymieniła „Trybunę" na „Życie" i zaczęła sponsorować jeden z kwartalników konserwatywnych. Podczas jego przyjęcia promocyjnego za stołem prezydialnym zasiadł właściciel...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta