Adwokatowi nie wolno obiecywać wygranej
Pełnomocnikowi, który zapewnia o pewnym sukcesie w sądzie, należy patrzeć na ręce. Takiej pewności nigdy nie ma, a adwokat łamie zasady etyki.
W skrajnych wypadkach może się wręcz dopuścić przestępstwa. Kilka dni temu toruński Sąd Okręgowy utrzymał wyrok skazujący na dwa lat więzienia w zawieszeniu oraz 60 tys. zł grzywny adwokata z Bydgoszczy oskarżonego o przyjęcie 108 tys. zł na „łapówki dla prokuratorów", które prawnik zatrzymał dla siebie. Za te pieniądze obiecywał rodzinie przebywającego w areszcie miejscowego przedsiębiorcy załatwienie jego zwolnienia i uzyskanie korzystnych opinii biegłych.
Łakną obietnicy
To patologiczny przypadek, klienci jednak oczekują jakiejś perspektywy, obietnicy wygranej. Łakną sugestii, że wiele podobnych spraw zostało wygranych przez ich adwokata, że zna się z sędzią od lat, że jest najlepszy w okręgu, może nawet liczą się z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta