Związkowa łata na dziurawym państwie
Spełnienie postulatów związkowców byłoby prostą drogą do upadku na wzór Grecji i do coraz większej zależności od Niemiec – pisze ekspert Centrum im. Adama Smitha.
Spełnienie postulatów związkowców byłoby prostą drogą do upadku na wzór Grecji i do coraz większej zależności od Niemiec – pisze ekspert Centrum im. Adama Smitha.
Tłumy na ulicach, zmobilizowane przez związki zawodowe, z jednej strony zachęcają do przyjrzenia się roli związków, z drugiej utrudniają spojrzenie perspektywiczne. Rola związków zawodowych dzisiaj jest bowiem niejednoznaczna. Ani tak negatywna, jak chce władza, albo też (z innych racji) klasyczny liberalizm gospodarczy. Ani też tak pozytywna, jak chcą roszczeniowo nastawieni pracownicy i wzburzeni kryzysem państwa obywatele.
Ochrona leniwych
Związkowcy trafnie dostrzegają zły stan gospodarki i państwa, ale chcą je jeszcze bardziej popsuć przez więcej regulacji i więcej socjalizmu, choć przezornie tego tak nie nazywają. W sferze gospodarczo-społecznej domagali się w Warszawie podwyżek płac, większej pensji minimalnej, niższego wieku emerytalnego i wyższych emerytur, obciążenia składkami pracy na zlecenie i usztywnień co do czasu pracy. Oznacza to żądanie wzrostu roli państwa, chociaż związki są władzy obecnej przeciwne, oraz nowe obciążenia dla budżetu i dla przedsiębiorstw.
Są to zatem postulaty szkodliwe. W sferze budżetu sam wzrost wydatków na emerytury, które już przekraczają 200 mld zł rocznie, zablokuje środki na politykę prorodzinną, infrastrukturę i wojsko, i bez tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta