Biznes bez piłki
Zygmunt Solorz sprzedał Śląsk, Andrzej Kuchar pozbywa się Lechii.
Dwa wielkie stadiony wybudowane na mistrzostwa Europy świecą pustkami, podobnie jak kasy klubów w Gdańsku i we Wrocławiu. Na ostatnim meczu Lechii z Ruchem Chorzów było 9846 kibiców, Śląsk pobił niechlubny rekord – poniedziałkowe spotkanie z Pogonią Szczecin oglądało 4564 widzów. To oznacza, że zapełniło się tylko 10 procent miejsc.
Obie drużyny są w dolnej części tabeli, dużo bliżej im do walki o utrzymanie niż o europejskie puchary. Biznes nie widzi szans na sukces w ekstraklasie, co sprawia, że przyszłość naszego futbolu jest niepewna.
Rosły tylko długi
Śląsk pokazał, jak w krótkim czasie roztrwonić kapitał w postaci mistrzostwa Polski 2012. Miasto Wrocław w październiku przejęło 51 procent udziałów w klubie od spółki Zygmunta Solorza za 4 miliony złotych. To bardzo mało i dowód, że sam stadion nie wystarczy, by rozpocząć budowę piłkarskiej potęgi. 4 miliony złotych to milion...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta