Zarobić na Apple czy Caoca-Coli
Giełdy | Klienci polskich biur maklerskich mogą bezpośrednio inwestować w akcje na zagranicznych rynkach. Jedynym warunkiem jest zasobny portfel.
Kinga Żelazek
Coraz więcej brokerów oferuje klientom bezpośredni dostęp do wielu zagranicznych rynków. Można kupować akcje notowane nie tylko na giełdzie w Nowym Jorku czy Londynie, ale również na bardziej dla nas egzotycznych parkietach, takich jak japoński czy turecki. Bardzo rozbudowaną ofertę mają np.: Millennium DM, ING Securities, DM PKO BP.
Problem w tym, że bezpośrednie inwestowanie poza Polską z reguły wymaga wyłożenia znacznego kapitału. Na przykład w DM PKO BP wartość jednego zlecenia nie może być niższa niż 50 tys. zł. Dodatkowo brokerzy ustalają wysokie minimalne kwoty prowizji. Na przykład w ING Securities prowizja wynosi 0,7 proc., ale nie mniej niż 70 euro (ok. 280 zł). Zatem aby transakcja miała sens, trzeba wyłożyć co najmniej 10 tys. euro (ok....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta